Zdecydowanie ulubiony wybór na 10. DK w tanku daje AP (Attack Power) poprzez Abomination’s Might oraz Melee Haste z Improved Icy Talons. Szczególnie chodzi tutaj o melee haste, ponieważ jedynym zastępstwem tego buffa jest ulepszony windfury totem od Enhancment Shamana i ewentualnie DK dps we froście. Z tego powodu waszym main tankiem na 10 powinien być dk, żeby zadowolić w pełni każdego melasa. No i ma też hysterie, czyli odpałkę dla physical dmg depsa.
DK ma prawie najgorszy avoidance ze wszystkich tanków, ale nadrabia dużym self-healingiem. DK, który ma dobry gear i potrafi dobrze sam się leczyć bardzo ułatwia życie healerom, bo sam może się uratować jeżeli healer go nie wyleczy.

Kolejnym dobrym aspektem DKcza jest duża liczba odpałek

1. Vampiric Blood co minutę
2. Czteroset T10 z blood tapa co minutę
3. Icebound Fortitude co dwie minuty
4. Anti-Magic Shell co 45 sekund
5. Army of The Dead jak już kompletnie nic nie ma
6. Rune tap jak nie ma healingu
7. Zjedzenie ghoula jak nie ma healingu

Jest to najdłuższa lista, której żaden inny tank nie jest w stanie zaoferować. Dlatego DK jest potencjalnie najlepszym main tankiem z którym nie można konkurować na casualowym 10. Są pewne dywagacje w talentach DK tanka, ale zawsze powinien mieć melee haste, attack power, vampirica i histerie.

Druid jest drugim najpopularniejszym main tankiem w casualowych runach. Druid sam z siebie ma najwięcej staminy i HP ze wszystkich tanków - mówi się że miś to taka gąbka na HP. Dodatkowo potęguje to buff, który obecny jest w icku. Miś nie musi pakować w poboczne statystyki, takie jak defense raiting, block, parry. Druid jest zcapowany na defa z talentów, dlatego wszystko może ładować w staminę. Pomimo tego ma relatywnie mało armora, przez co dostaje też więcej obrażeń. Druid ma mało defa i avoidanców w postaci - 0 parry i 0 block. Powinien to nadrabiać dodgem, ale w ICC dodge jest zredukowany. Gdyby nie było tego debuffa możnaby grać druid tankiem pod dodge i mieć go ponad 80%.


W ramach rekompensaty jest dodadkowy avoidance w druidzie. Niemalże na każdy melee hit dostaje absorba skalującego się z attack power. W zależności od gearu jest to redukcja od 1000 do nawet ponad 2000 dmg na prawie KAŻDY atak od bossa.



Druid ma też całkiem sporo odpałek, niestety nie tak dużo jak DK. Są one mocniejsze, ale niestety rzadsze.

1. Barkskin co minutę
2. Czteroset T10 z enrage’a co minutę
3. Survival Instincts co trzy minuty
4. Frenzied Regeneration co trzy minuty

Jak widać zdecydowanie krótsza lista. Z praktycznej perspektywy tylko AMS i AoTD daje DK coś więcej, bo resztę odpałek zazwyczaj łączy się razem i wychodzą po dwie na grubszy łomot.

To co można spierdolić w talentach druida to nie wziąć survi, nie mieć talentu do def capa i demoralizinga ulepszonego. Na rhc albo speedrunach więcej rage’a się przyda, ale na casual raidzie nigdy go nie powinno zabraknąć, dlatego pierwszy rząd feral combat musi być demoralizing.

Ulubieniec OG tanków. Najlepszy casual offtank. Potrafi najłatwiej utworzyć aggro na kilku targetach, ma dwa taunty, daje buffy raidowi. Daje defensywną odpałkę raidowi. Może rzucić hopę, lohę, freedom, trzydziestkę, po prostu ma tego mnóstwo. Idealne wsparcie dla raidu i idealny tank do ogarniania addów.

Paladyn ma dwie umiejętności, które odbijają się przez 3 targety. Z tego powodu łatwo jest trzymać je na sobie.

Paladyn to zawsze dodatkowy paladyński buff na raidzie. Prot paladyn oferuje unikatowy buff – GboSa (Greater Blessing of Sanctuary), ale zazwyczaj priest w disci daje ten sam efekt targetom, które leczy.

Prot paladyn i Holy paladyn (z dobrymi talentami) daje raidowi DSaca (Divine Sacrifice). Nie chodzi tutaj o samego spella, a o jego ulepszenie, czyli divine guardian. Ten talent redukuje dmg wszystkich, którzy są w zasięgu o 20% na 6 sekund. Jest to najpotężniesza defensywna odpała dla raidu. Specjalnie używa się macra z cancelaurą na DSaca, żeby został tylko efekt redukcji dmg’a.

Idąc dalej, paladyn ma swoje paladyńskie umiejętności, czyli wszystkie handy. Może zdjąć slowa z kogoś, może zmiejszyć aggro na kimś, może zapobiec fizycznym atakom na kimś, może przekierować dmg na siebie, może instantowo wyleczyć kogoś do fulla. Wszystko to, co odróżnia dobrego paladyna od przeciętnego.

Wywód najlepiej skończyć odpałkami paladyna, których niestety za dużo nie ma, ale ma najmocniejszą odpałkę w grze, zmniejszającą wszystkie obrażenia o 50% na aż 12 sekund.

1. Divine protection co dwie minuty
2. DSac co dwie minuty
3. Czteroset T10 z plejki (Divine Plea) co minutę

Istnieje jeszcze odpałka z glypha na salve, ale gra się go dosyć rzadko, głównie w przypadkach jak paladyn tankuje solo.

Mało, dlatego paladyn nie jest najlepszym main tankiem. Jest to rekompensowane faktem, że pasywnie stojąc jak kukła dostaje najmniej obrażen w stosunku do całej reszty tanków. Dlatego jest to ulubieniec dla OG tanków oraz na granie 0% lub innych wyzwań gdzie dmg w tanka jest największy.

Talenty paladyna mają bardzo dużo dywagacji. Polegają one na rozdawaniu punktów różnie w divinity, reckoning, crusade, pursuit of justice, conviction, seal of command i skracanie cooldowna na hammer of justice.

Przykro mi, ale warrior jest absolutnie najgorszym tankiem na WotLKu. Nie daje żadnych fajnych buffów i ma niską przeżywalność. Co prawda jego odpałki są nadal dobre, ale jest ich za mało, żeby był w stanie ustać obrażenia obecne na grywalnych raidach. Jego jedyne miejsce do popisu to tankowanie addów na RSie HC, gdzie z czterosetu T9 może używać shield blocka co 30 sekund, czyli na spawn każdych addów i ubrać się w 70% w depsa.

Warrior jest również najtrudniejszym tankiem, ponieważ ciężko nim dobrze budwać aggro. Ma najwięcej grywalnych spelli ze wszystkich tanków, trzeba nim trackować dosyć sporo rzeczy na targetach jeżeli ma maksymalizować swój potencjał. Niestety nawet najbardziej zaangażowany i ubrany warrior, który będzie robił wszystko dobrze, nie ma podjazdu do paladyna w 95% sytuacji. Wymieńmy po krótce co może zrobić warrior, żeby przeżyć

1. Shield Block co czterdzieści sekund
2. Last Stand co dwie minuty (z glyphem)
3. Shield Wall co dwie minuty (z glyphem) lub cztery minuty (bez glypha)
4. Bloodrage co minute

No i to tyle. Odpała z czterosetu to odrobinę lepszy kluczyk. Żadnego utility. Niestety shield block przydaje się bardzo rzadko, bo jest tylko wzmocnieniem block chance’a, a nie redukcją dmg’a albo zwiększeniem max hp. Dlatego czasami po prostu nie daje prawie nic.

Warrior jest tak słaby, że w niektórych gildiach w ogóle się nim nie gra. Jak warrior to tylko w fury.

Zdjęcie bardzo smutnego prot warka, którego nie chcą brać na raidy