Leviathan jest pierwszym bossem na ulduarze. Przy posiadaniu przynajmniej dwóch postaci (na oddzielnych kontach) z GS około 5k+ można go nawet robić samodzielnie. Można go też robić we dwójkę na takiej samej zasadzie. Są oczywiście pugowe grupy, które robią leviatana w 10 osób. Uladuar znajduje sie na północy Strom Peaks. Po wejściu do raidu trzeba zagadać do Branna i tylko do Branna! Zagadanie do golema spowoduje odpalenie hardmoda - czego nie chcemy. Leviatana robi się poprzez maszyny oblężnicze. Po zakończeniu rozmowy z Brannem i około 20 sekundach będzie można wejść do maszyn na początku raidu. Najważniejsze dla nas są demolishery. Pierwszy pasażer demolishera ma pod 1 standardowy atak, a pod 2 rzut pirytem, który nakłada stackującą sie dotkę i jest kluczowy do zbicia Leviatana. Drugi pasażer ma pod 3 zbieranie pirytu, który będzie latał nad tarasem i leżał przy bosie po resecie. Pod 1 drugi pasażer ma standardowy atak, którym może też zbijać latający piryt. Piryt to wasza "mana" w maszynie. To są kluczowe umiejętności na potrzeby zrobienia weekly - resztę możecie zgłębić sami. Po drodze jest bardzo dużo trashu, którego nie trzeba czyścić. Wystarczy się przebić do końca żywym. Wieże z pojawiającymi się krasnoludami można niszczyć pomimo tego że nie widać ich życia. Duże niebieskie, okrągłe podesty regenerują życie do pełna. Walka z Leviatanem zaczyna się po zabiciu wszystkich addów przy bramie na końcu tarasu, na wprost od wejścia. Można ją zresetować poprzez bycie jedyną maszyną w jego polu walki i wyjście z niej moment po tym jak się zaggruje. Wtedy pojawiają się maszyny przy bosie z pirytem i zaczyna działać teleport od wejścia pod bossa.

Leviatan co około 20-30 sekund lockuje się na nowym targecie i powoli do niego jedzie, wystrzeliwując pociski i bijąc wszystko w pobliżu. Z czasem robi się co raz szybszy. Para graczy staje po przeciwnej stronie do bramy mniej więcej w rogach i powoli cofając się od bosa napierdala w niego. Najważniejsze jest trzymać na bosie 10 stacków pirytu! Jego pokonanie zajmie trochę ponad minutę, więc nie zdąży zacząć zadawać poważnych obrażeń. Jeżeli robicie to sami, lub we dwójkę, musicie zmieniać pozycję pasażera i zbierać piryt, który najlepiej zostawić przed walką obok siebie przy użyciu motorków transportowych.

Ignis jest drugim bossem na Uldu. Żeby go zrobić trzeba przejść leviatana. Ignis znajduje się na lewo za leviatanem. Przy wejściu do bosa stoją dwa trash moby, które trzeba tankować z dala od siebie, albo będą zadawać dużo obrażenia w raid. po zejściu trzeba jeszcze zbić dwa ogniste tornada, które odrzucają.

Ignisa tankuje się przy wodzie. Wiąże się to z mechaniką rozhartowywania mobów, ale addy zazwyczaj się po prostu ignoruje i zbiera razem z bossem. Ignis co jakis czas bierze kogoś do kotła. Nic nie można z tym zrobić, trzeba to po prostu przeleczyć. Co jakiś czas castuje spel, który podrzuca graczy i jeżeli zinterruptuje cast, to uniemożliwia tyczasowo uzywanie speli.

Noth jest jednym z pierwszych quarterowych bosow na Naxie. Naxx znajduje się w Dragonblight, mniej więcej przy wschodnim końcu regionu. Do naxa trzeba wlecieć od dołu! Po drodze do bossa nie można pullować wszystkiego na raz, bo potrafi zabijać średnio ubranych graczy. Szczególnie należy uważać na gargulce, które nakładają rosnącą dote na osoby wokół siebie. Dlatego najlepiej jest pulać je pojedynczo i zwalczać jak najszybciej. Noth ma jakieś mechaniki, ale nie zdąży ich wykonać, bo nawet pugi zabijają go za szybko.

Razuvious jest również jednym z pierwszych quarterowych bosow na Naxie. Klasycznie - nie pulamy dużo addów na raz. Nie ma kluczowych mechanik dla czyszczenia addów. Razoviousa robi się z dwoma addami, które można mind controlować. Teoretycznie powinno się też nimi tankować, ale nikt tak nie robi. Po prostu depsy korzystają z możliwości bicia jako jeden z addów. Razuvious nie ma istotnych mechanik przy krótkiej walce.

Anub też jest pierwszym quarterowym bossem. Przejście do niego blokuje trochę pająków, które nie mają istotnych mechanik. po prostu trzeba je stopniowo pulować, a nie wszystko na raz. Anub, podobnie jak Razovious, ma jakieś mechaniki, ale raid zazwyczaj doświadcza tylko podbicia i wyjścia adda. Addów nie bijemy, burścimy po prostu bossa.

Patchwerk to kolejny pierwszy quarterowy boss na naxie. Standardowo trochę traszu - nie pulamy wszystkiego na raz. Jest drobna upierdliwość w postaci szlammu, który trzeba przeskakiwać. Jeżeli w niego wejdziemy, to nasze życie i mana drastycznie się zmniejszy. Przed pulnięciem bosa trzeba wyczyścić salę gdzie się znajduje. Bosa tankuje się na "moście", mniej więcej w miejscu gdzie kończy spacerować.

Patchwerk dosyć sporo bije, szczególnie osoby blisko niego. Przy low hp dostaje enrage, ale zazwyczaj żyje z nim kilka sekund. Jeżeli jesteś melasem/tankiem lub healerem to ten encouter wymaga odrobinę więcej zaangażowania niż reszta weekly z Naxa.

Sartharion jest jedynym bosem w Obsidian Sanctum. OS znajduje się na prawo od RSa, pod Wyrmest Temple na samym dole. Jest to czarny portal na wprot od wyrwy, którą się wchodzi. Tradycyjna metoda robienia OS to 0D - czyli zbicie minibosów przed zrobieniem ostatniego bosa. Przed pulnięciem Sarthariona czyści się instancję z trashu od lewej naokoło instancji, aż zrobimy pętlę. Minibossy nie mają kluczowych mechanik oprócz ostatniego smoka. Vesperon po jakimś czasie zniknie i trzeba wejść do portalu, który po nim zostanie i tam go dobić. Wypada, żeby pierwszy wszedł tam tank i jakiś healer. W innym wypadku ludzie mogą umierać. Po wyczyszczeniu wszystkiego idziemy przed lasta i czekamy na pull. O wiele częściej robi się OS 3D, który wymaga jednak przynajmniej po 6k gs od raidu i 8 depsów. W takim wypadku nie zbija się żadnego minibossa, tylko trash, i po pokonianiu lasta dropi mount.

Sarthariona odwraca się bokiem i robi jak każego smoka - bije z boku. Po kilkunastu sekundach walki pojawią się ściany ognia, które będą przesuwać graczy i zadawać im obrażenia. W ścianie jest zawsze dziura, przez którą trzeba przejść jeżeli nie gra się na bursta. W przypadku 3D wtedy też zbiegają się niedobite Smoki, dlatego boss powinien wtenczas umrzeć. Niezależnie od tego jaką się gra strategię bije się tylko bosa.

Malygos jest jedynym bosem w Eye of Eternity. Żeby się do niego dostać potrzebny jest klucz, który zdobywa się na Naxie! Jeżeli RL nie ma tego przedmiotu nie można wejść do instancji. EOE znajduje się na górze budynku w Coldarze, nad wejściem do oculusa. W środku po prostu czeka na nas boss. Malygos ma 3 fazy. W pierwszej jest standardowym smokiem - tank ustawia go bokiem do nas, żebyśmy go mogli spokojnie bić. W drugiej fazie należy chować się przed jego atakami pod magicznymi kopułami i zbijać latające spodki. Na trzeciej fazie zostajemy wrzuceni na smoka i bijemy bosa podobnie jak rogal - nabijając combo pointy i na 5 uzywając finishera. Po pokonaniu bosa wyjście jest portalem gdzieś w powierzu w instancji.

Jaraxxus jest drugim encounterem (czwartym bosem) na TOCu. Rzadko widywane są weekly Jaraxusy, ponieważ TOCa świeżakom często opłaca się robić całego, chcoaiżby dla EOTów. Po strategie na TOCa zapraszam do oddzielnej zakładki.

Ulubiony quest dla ubrancyh graczy - bo jest po drodze. Weekly na Marro robi się w ramach standardowego ICC. Po strategie na ICC zapraszam do oddzielnej zakładki.