Po zabiciu BQLi zeskakujemy na dół i idziemy do ostantniego winga. Skok ten zabiera jakieś 80% życia, więc nie zabij się nim. Przed frost quarterem mam zgraję Vrykuli. To na czym powinni się skupić depsi to interruptowanie rapid shota huntressek – szczególnie balansy tajfunem. Hard CC i disarmy też przerywają channela. Po zgarnięciu pierwszej grupki rzuca się poli/kostkę/szarżę na frostbinderce. Użycie hard CC na frostbringerce przed wejściem z nią w combat usuwa jej frost aurę i znacząco redukuje potrzebę leczenia. NIE UŻYWAĆ AOE, TYLKO ZBIĆ FROSTBRINGERKĘ /DEATHBRINGERKĘ. Deathbringerka summonuje zombiaki, które zginą jak ona zginie i banishuje co jakiś czas losową osobę. Podobnie z kolejną grupą, tylko tym razem frostbringerka jest z tyłu po lewej, dlatego tylko hunterowi jest wygodnie zrobić ten manewr, albo komuś z bombą na pasku. Jak będziecie mocno leczyć i pamiętać o huntresskach to powinno pójść gładko. Niektóre gildie starają się pulnąć stopniowo wszystko przed próg wejścia do quartera, żeby je dobrze zgrupować. Jest to szybsze ale ryzykowne nie tylko z powodu słabego aggro, ale NPC Croc w może zresetować addy jeżeli wejdzie za daleko bez graczy. Jeżeli Croc umrze podczas czyszczenia trashu to też może się on zresetować, chociaż tego się prawie nigdy nie doświadcza, szybciej po prostu grupa zwipeuje.

Na końcu korytarza czeka na nas valksa. Wskrzesi ona parę mobków, które potrafią się bugować i wchodzić w combat z npcami przy wejściu na upper spire. Jeśli się nie zbugują, to przyjdą do nas. Valkiria rzuca co jakiś czas w kogoś dzidą i dostaje tarczę. Dzidę trzeba wyjąć z gracza i rzucić nia z plecaka w walkirię. Wtedy schodzi jej tarcza. Ostatnio ta mechanika w ogóle nie działa na Warmane. Jeszcze taką pierdołą jest mass dispel albo shattering throw na kapitana Brandona, który dostaje bańkę na 20% HP.