Jeżeli nie ma jeszcze BL, to ziemniaki zazwyczaj zaczyna się od Festera.
Cały raid stale dostaje dmg przez
chmurę gazu.
Raid rozstawia się ładnie na półkolu po stronie wejścia do sali, bo co jakiś czas ludzie będą rzygać i dostawać disorienta.
To rzyganie przerzuca się na wszystkich wokół, więc pilnujemy swojego 12 yardów.
Rzygania nie ma nigdy pod samym bossem, chyba że jest za mało osób stojących daleko od bossa, albo ktoś podbiegnie w trakcie rzucania spella.
Wtedy jest tragedia i sporo osób umiera.
To czego nie wypada szczególnie spierdolić, to
spore'y.
Na 25 pojawiają się 3, na 10 - 2. Wybuch spore’ów daje nam odporność na shadow dmg i nakłada krótką dotę.
Ten efekt się stackuje, ale nie przy jednoczesnym wybuchu.
Spory pojawią się trzykrotnie zanim boss wybuchnie. Za każdym razem gdy boss
wdycha gaz,
pojawiają się spory.
W momencie gdy gazu już nie ma, następne spory to
wybuch.
Jak można się domyślić – zadający shadow dmg, który zabija przy zbyt małej liczbie stacków.
Dobra amortyzacja wybuchu, która nadal nie gwarantuje przetrwania, to
dsac
i
AM
na
shadow.
Jedna osoba ze sporem stoi centralnie pod bossem, żeby tank oraz wszyscy melasi dostali debuffa.
Jedna bądź dwie osoby układają się z tyłu, najczęściej na hpalu lub resto shamanie i tam wybuchają.
SPORY NIE MAJĄ STAĆ NA SOBIE. Minimalizujmy niepotrzeby dmg.
Ostatnią sprawą obchodzącą przeciętnego depsa jest goo, które pojawia się na HC.
Kolega Profesor rzuca co jakiś czas goo na kogoś w raidzie.
Chwilę przed tym pojawia się pod tą osobą zielona plama. Wtedy należy odbiec na bok.
To nie dmg tego goo jest istotny, a debuff, który zmniejsza naszego haste’a.
Tanków natomiast interesuje jeszcze gastric bloat.
Boss nakłada na swój target debuff, który zwiększa zadawany i otrzymywany dmg.
Jeżeli debuff dojedzie do 10 stacków, tank eksploduje i wipe’uje raid.
Momentem, w którym trzeba zmienić tanka, jest zazwyczaj eksplozja, bo wtedy zazwyczaj ma się 9 stacków.
Tank, który przestał tankować bossa, powinien
PRZESTAĆ GO W OGÓLE BIĆ.
Bo jest go nadal bardzo łatwo przebić mając zwiększony dmg.
DK jest w stanie niwelować przyrost stacków uzywając
AMSa
w odpowiednich momentach.
W takim wypadku często gra się solo DK na bosie, bo co trzeci stack jest wciągany absorbem.
Jeżeli dps grupy jest dobry to zazwyczaj nie trzeba już się zbiegać na drugich sporach,
po pierwszej eksplozji, bo po prostu boss umrze zanim w ogóle do niej dojdzie.
Dobre rozstawienie Sporów
Jakieś lecące Goo
Castownie Eksplozji